Przed Tobą wznosi się szeroki, przysadzisty budynek o wielu oknach. Ciągnie się na wiele metrów i zakręca w różne strony, przez co trudno dokładnie ocenić jego wielkość. W okół panuje zgiełk - niesamowite ilości ludzi to wchodzą, to wychodzą z największego w stolicy sklepu. Nim zdążyłeś się zorientować już zgarnia Cię jakiś młodzik i dziarskim krokiem prowadzi wgłąb faktorii handlowej...
Offline